czwartek, 13 sierpnia 2015
Dzień po dniu - sierpień
"Al-Anon jest drogą do osobistej wolności".
Być silną i wolną w znaczeniu, że nie muszę uzależniać swojego nastroju i emocji, od zachowania się chorego uzależnionego.
Ja prowadzę życie wg zdrowych zasad Al-Anon i nie krzywdzę nikogo.
Jak to jest: Ufam i nie kontroluję nikogo. Daje mi to spokój wewnętrzny i mogę wymagać od innych odpowiedzialności .
Proszę i wymagam spokoju, rozmów i pracy, którą każdy i ja wykonujemy zgodnie ze swoimi możliwościami i zdolnościami
Każdy ma prawo do swoich zainteresowań i musi mieć na to czas. Ja też lubię pracować w małym ogródku i wychodzę na ćwiczenia hatha jogi.
To co osiągnęłam do dzisiaj to długi proces przemiany i pracy nad sobą.
Jeżeli ja się zmieniam, to zmienia się świat wokół mnie.
Taka jest moja osobista wolność.
Wolność jest źródłem godności człowieka.
Tylko ona stanowi podstawową rację
szacunku dla samego siebie.
(Kartezjusz)
niedziela, 2 sierpnia 2015
Dzień po dniu
"Krok po kroku mogę zmienić mój świat, nie przez ucieczkę do nowego, dokąd zabrałabym sama siebie z moimi starymi nawykami, ale przez stworzenie z siebie nowej istoty ludzkiej, różniącej się od tej starej". (Dzień po dniu w Al-Anon).
Nigdy nie zapominam hasła Al-Anon "Żyj i daj żyć" . Żyję tak aby czuć radość i nigdy wbrew sobie. Nauczyłam się nigdy nie krytykować innych, choć mogę nie zgadzać się z ich opinią . Każdy ma prawo żyć i być innym. Jeżeli nie akceptuję zachowania innej osoby to po prostu nie przyjaźnię się z nią.
Swoje obecne życie zaakceptowałam, bo nie zmienia mojego stylu życia.
Wiem, życie z człowiekiem uzależnionym to może być życie niepewne. Dlatego takich lęków , -co może stać się jutro-, pozbyłam się na mityngach. Zbudowałam swoją siłę i pewność siebie i dzisiaj tak się czuję. To ona pozwala mi iść przez życie pewnie i z godnością. Uwierzyć we własną siłę jest trudno, ale tylko na początku, bo buduje się ją krok po kroku codziennie, poprzez własne zachowanie i konsekwencje.
Wiem co ja zrobię gdyby znów w moim domu zaczęła rządzić wódka.
To się już sprawdziło, kiedy my rośniemy w siłę, to wszyscy wokół bardziej nas szanują.
Zmieniać świat to zmieniać siebie, a nie innych.
Człowiek jest istotą rozumną,
a przez to podobną do Boga;
został stworzony jako wolny
i mający panowanie nad swoimi czynami.(św.Ireneusz)
Nigdy nie zapominam hasła Al-Anon "Żyj i daj żyć" . Żyję tak aby czuć radość i nigdy wbrew sobie. Nauczyłam się nigdy nie krytykować innych, choć mogę nie zgadzać się z ich opinią . Każdy ma prawo żyć i być innym. Jeżeli nie akceptuję zachowania innej osoby to po prostu nie przyjaźnię się z nią.
Swoje obecne życie zaakceptowałam, bo nie zmienia mojego stylu życia.
Wiem, życie z człowiekiem uzależnionym to może być życie niepewne. Dlatego takich lęków , -co może stać się jutro-, pozbyłam się na mityngach. Zbudowałam swoją siłę i pewność siebie i dzisiaj tak się czuję. To ona pozwala mi iść przez życie pewnie i z godnością. Uwierzyć we własną siłę jest trudno, ale tylko na początku, bo buduje się ją krok po kroku codziennie, poprzez własne zachowanie i konsekwencje.
Wiem co ja zrobię gdyby znów w moim domu zaczęła rządzić wódka.
To się już sprawdziło, kiedy my rośniemy w siłę, to wszyscy wokół bardziej nas szanują.
Zmieniać świat to zmieniać siebie, a nie innych.
Człowiek jest istotą rozumną,
a przez to podobną do Boga;
został stworzony jako wolny
i mający panowanie nad swoimi czynami.(św.Ireneusz)
Subskrybuj:
Posty (Atom)