sobota, 11 maja 2013
Dzień po dniu 11 maja
"Nie uzyskam dla siebie dobrych rezultatów, jeżeli będę się mścić za krzywdy, które wyrządził alkoholik. Nie jestem upoważniona przez Boga do wyrównywania i zmuszania innych, by zapłacili za to, co mi zrobili" (Dzień po dniu w Al-Anon).
To co było, już jest poza nami.
Najlepszym sposobem, aby nie myśleć o doznanej krzywdzie i cierpieniu jest odwrócenie uwagi od tego co było, a skoncentrować się na własnym rozwoju.
Dzisiaj już nie pozwolę się krzywdzić, bo umie się bronić.
Każdy sam "płaci" za krzywdy wyrządzone, na wszystko przychodzi czas.
Tak dużo już osiągnęłam w swoim życiu, a jeszcze tak dużo przede mną, dlatego szkoda czasu na rozpamiętywanie i ciągłym cierpieniu z powodu tego co było.
Każdy dzień przynosi małe spełnienia, kiedy we wszystkim doszukuje się dobrej strony.
Nie można się rozwijać nie stawiając czoła rzeczywistości i widzieć tylko to złe, sama poszukuję radości nawet w codziennych czynnościach.
"Czy może być dla Ciebie cierpieniem to,
na co nie zwracasz uwagi i nie przypisujesz żadnego znaczenia?
(Tomasz a Kempis)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz