poniedziałek, 8 kwietnia 2013

Dzień po dniu 7 i 8 kwietnia


"Kiedy przestanę ochraniać alkoholika, wtedy on musi zdać sobie sprawę, że trzeźwość jest jego osobistym, indywidualnym problemem, którego nikt za niego nie rozwiąże" (Dzień po dniu w Al-Anon).

Uzależnioną osobę chronimy poprzez  usprawiedliwianie jego czynów,  spłacaniu jego długów.
 Dlaczego? bo czujemy się "głową" domu i całą odpowiedzialność za wszystkich bierzemy na siebie.
Dlatego, że  boimy się oceny sąsiadów, krewnych i "przyjaciół"? Że zabraknie nam pieniędzy ?
A czego to nauczyło uzależnionego członka naszej rodziny? że nie muszę się martwić, bo ktoś za mnie wszystko załatwi!

Takie postępowanie tylko przedłuża czas upadku uzależnionego, nieuchronnego upadku!
Każdy człowiek jest odpowiedzialny za własne postępowanie i powinien ponieść konsekwencje, a wtedy zrozumie wyrządzone zło względem siebie i innych.

Nie wymusimy trzeźwości u innej osoby jeżeli ona sama nie zacznie pracować nad sobą, muszę zrozumieć, że los alkoholika nie leży w moich rękach !!

"Modlę się o mądrość, abym zrozumiała, że zbawienie innego człowieka nie zależy ode mnie, ale od niego samego i od Boga". (Dzień po dniu w Al-Anon).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz