Program własnego rozwoju w Al-Anon jest oparty o 12 stopni.
Stopień pierwszy :
"Przyznaliśmy, że jesteśmy bezsilni wobec alkoholu i że nie jesteśmy w stanie kierować naszym życiem."
"Pierwsza część zdania - przyznaliśmy, że jesteśmy bezsilni wobec alkoholu - może wzbudzić natychmiastowy sprzeciw. Automatyczne odpowiedź może brzmieć: "nie ja. Ja nie jestem bezsilna. Ja to załatwię" (Dzień po dniu w Al-Anon.)
To, że zainteresowałam się programem Al-Anon to znaczy że wyczerpałam swoje możliwości w ratowaniu swojej rodziny. Co robiłam: byłam dobra, byłam zła, krzyczałam, płakałam, groziłam rozwodem, straszyłam policją i sądem. Nic a nic nie osiągnęłam. Chciałam tylko wiedzieć w które czułe miejsce nacisnąć aby się odmieniło ! Też nie znalazłam . Zrozumiałam, że cały problem w zmianie mojego życia jest tylko w zmianie mojego myślenia.
Nie mogę kierować życiem kiedy tylko mówię, ale słuchać innych i myśleć o tym, co słyszę. Każdy dom, rodzina ma "własną energię i czas" dlatego zasłyszane przykłady rozwiązania problemów będą troszkę inne dla każdego. Milczenie to nie zmarnowany czas, bo to czas na rozważanie.
Nie mam bezpośredniego wpływu na zmianę drugiej osoby , ale pośrednio moja osobista zmiana ma wpływ na moje otoczenie. Tak ja zmieniałam swoje życie i dzisiaj czuje się zadowolona. To co było to historia, co przede mną to staramy się aby było najlepsze....
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz