środa, 20 lutego 2013

Dzień po dniu 20 lutego


  "Każdego dnia prześledzę mój postęp w umiejętności odseparowania się.  Czy powiedziałam coś, czego lepiej byłoby nie mówić?"  (Dzień po dniu w Al-Anon).

W tej sytuacji znów posługuję się narzędziami, o których wcześniej pisałam tj. 1. inteligencja abym mogła dobrze ocenić sytuację; 2. Umiejętność rozumowania, czyli powstrzymanie emocji .
Nie chodzi tu o tworzenie muru milczenia pomiędzy dwojgiem ludzi.  Nie chcę wciągać się w awanturę, nie chcę doprowadzić do kłótni! Często rozładowuję napięcie poprzez prace w domu, a czas robi swoje...  Powracam do tematu w dogodnej chwili, ale rozmowę przeprowadzam patrząc w twarz drugiej osobie.  Zdarzało się, że dopiero po kilku dniach mogłam powrócić do danego tematu, ale zawsze coś w nas zostało z tej rozmowy.
Nie powracam do tematu po pewnym czasie, bo często druga osoba nie pamięta rozmowy, podczas której ja poczułam się zraniona..

 Jak Ty działasz w takiej sytuacji?

4 komentarze:

  1. Staram się powstrzymać emocje ale ciężko puścić w niepamięć sytuacje, w której zostało się zranionym. Wg. mnie to zakrawa już o brak szacunku do samej siebie. Dla mnie każdy dzień to walka o szacunek i godność i nie można pozwalać sobie a tym bardziej komuś(!) na słowa, które sprawiają ból. Raz się przymknie oko a będzie powtarzać się częściej.. Czy nie takie jest życie?

    OdpowiedzUsuń
  2. Tak, nie wolno pozwalać się ranić, ale nic nie osiągniesz tzw.wymianą słów. Lepiej powstrzymać emocje i powrócić do rozmowy. Jeżeli trafi się na człowieka odpornego, to zawsze jest wybór. Czy warto być z kimś, kto mnie nie szanuje?

    OdpowiedzUsuń
  3. Tak, nie wolno pozwalać się ranić, ale nic nie osiągniesz tzw.wymianą słów. Lepiej powstrzymać emocje i powrócić do rozmowy. Jeżeli trafi się na człowieka odpornego, to zawsze jest wybór. Czy warto być z kimś, kto mnie nie szanuje?

    OdpowiedzUsuń
  4. Czujemy się zranione,kiedy przyjmujemy "do siebie" wszystkie słowa obelżywe. Nie warto tworzyć tzw.wymianę słów, nie warto walczyć, bo to walka z wiatrakami. Zgadzam się, że lepiej powstrzymać emocje i powrócić do rozmowy a wtedy powiedzieć jak bardzo czuję się zraniona przez Ciebie. Poczucie winy spada na drugą osobę i wtedy jest możliwa normalna rozmowa.

    OdpowiedzUsuń