czwartek, 21 lutego 2013

Dzień po dniu 21 lutego

    "Dlaczego nie przyjmuję Boskiego daru duchowego spokoju, zadowolenia i pogody ducha, które są   zasięgu mojej ręki?" (Dzień po dniu w Al-Anon).

Odpowiedź na powyższe rozważanie odnalazłam w książce Jana Pawła II pt."Modlitwy i rozważania na każdy dzień roku"  - Człowiek jest stworzony do szczęścia, tak! Ale szczęście człowieka bynajmniej nie utożsamia się z użyciem! Człowiek nastawiony "konsumpcyjnie" gubi w tym użyciu pełny wymiar swego człowieczeństwa, gubi poczucie głębszego sensu życia. Taki więc kierunek postępu zabija w człowieku to, co najgłębiej i najistotniej ludzkie.

Kto by nie chciał mieć wszystkiego !  W moim długim życiu i pięknym,  nie miałam wszystkiego,  ale po drodze nie zgubiłam nikogo! I w tym znalazłam sens mojego życia.

W moim życiu, przyszła taka chwila, że musiałam zastanowić się,  co jest dla mnie najważniejsze?
Odpowiedź była jedna : rodzina i spokój.
 To trudna praca  psychiczna i fizyczna.  Dużą pomocą była lektura i poradniki,  ale najwięcej pomogły mi spotkania na mityngach Al-Anon.

Najbiedniejszy człowiek jest wtedy,  kiedy jest samotny.  Z kim dzielić radości i smutki, dla kogo się starać?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz